Hej kochani,
Najczesciej sie pomaga smutnym ludzia, kim oni wlasciwie są? Wydaje sie im, ze kazdy ma lepiej niz oni. To ze ktos sie usmiecha w oczach smutnego czlowieka "ale ten ktos ma super zycia" "wszystko mu sie uklada", a tak naprawde nie znaja człowieka i nie wiedza kim jest. Moze zaklada maske zeby nikt nie zauwazyl ze jest smutny, ze ma problemy.
Często jest nam zrozumiec samych siebie a co dopiero kogos innego. Zyjemy w ciągłym pośpiechu nie mając czasu dla siebie, przyjaciół, rodziny. Naszymi glownymi problemami jest brak kieszonkowego od rodzicow, czy to ze nie mamy najnowszej marki telefonu. Byc moze to dobrze ze mamy takie problemy a nie inne.
Czy warto przejmowac sie tym, ze nie mamy czegos lepszego od imnych? Czy to jest w zyciu najważniejsze?
Jednak jak to sie mowi "inni maja gorzej" lecz kazdy miał swoj koniec swiata, prawda?
Na swiecie zyja rozne typy ludzi i kazdy potrzebuje innego pocieszenia, wsparcia. Zawsze znajdzie sie osobe ktora cie zrozumie, moze super nie pocieszy ale zawsze wyslucha i stara sie pomoc.
