wtorek, 29 marca 2016

One Direction, Kali a moze Nirvana?

Zyjemy w takim wieku, gdzie kazdy jest krytykowany o wszystko ubior, pochodzenie, kulture a nawet muzyke.


Wstydzimy sie powiedziec, ze sluchamy popu bo nie daje żadnego przekazu tak jak Rap. Przeciez Rap to zycie kazdego z nas. Jednak wydaje mi sie jesli idol daje jakis przekaz ktory do nas dociera to nie ma co sie czepiac czlowieka. Ma prawo sluchac tego co chce i kiedy chce, nie isc drogą "ludu" lecz deptac swoja. Byc moze i jest trudna ale warta efektu koncowego.


Nie wstydzmy sie tego, ze sluchamy "pedalow" bo nosza rurki i sa popularni od przecietnego czlowieka.


Za przyklad mozemy dac takiego Biebera ktory na poczatku spiewal sobie " baby baby baby" moze nie dawalo takiego przekazu. To prawda popelnil wiele bledow ale zawsze stawiają sie za niego fanki ktore "wiedza" ze kazdy popelnia bledy i jest osoba publiczna. Zapomnialam osoba ktora go krytykuje i osadza bo uslyszal cos calkiem wyciągnięto z kontekstu wie lepiej i jest idealnym czlowiekiem.


Justin jest osoba publiczna i wiele osob go krytykowalo. Bylo mu na pewno trudno ale wiedzial ze ta fala hejtow przejdzie i po przerwie w 2013 roku zostal wygwizdany. Teraz ludzie klaskali mu na stojaco. To  jest osoba godna hejtowania? Ludzie zastanowcie sie czasami co mowicie/piszecie.


Jesli chodzi o piosenki za ktore byl najbardziej ponizany to wydaje mi sie, ze raczej nikt w moim wieku lub mlodszy nie napisal by nic lepszego. W 2015r wiecej osob do niego sie przekonalo, jego muzyka stala sie bardziej dorosla i doceniana.


Innym przyladem subkultury jest raper Marcin Gutkowski tzw. Kali.


Z tego co mi wiadomo byl w zespole Firma lecz sie poklocili i poszedl siedzieć za dziewczyne. Zespol sie rozpadl a Kali stal sie najpopularniejszym raperem w Polsce. Na pewno miał hejtow mase ale nie poddal sie za jedno wywiniecie.


Teraz jego zycie powodzi sie cudownie ma zone i zyja dlugo i szczesliwie.


Wydaje mi sie ze kazdy powinien miec jakiegos swojego mentora ktory daje jakies wartosci typu " warto wierzyc w siebie" i takie tam inne.


A jesli ktos hejtuje nasza muzyke nie przejmujmy sie tym miejmy dystans.


Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czekam na odpowiedzi w komentarzach.


4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy temat ;) Przez jakieś 4 lata sluchałam 1D. Potem uznałam, że wyrosłam z piosenek, które moim zdaniem nie miały większego sensu. Rok przerwy. (Dodam że od dziecka zawsze towarzyszył mi rok)Poznałam chłopaka i dzięki niemu zaczęłam słuchać rapu i bardzo mi z tym dobrze. Kali jest dla mnie jednym z najlepszych i tak trwam przy jego muzyce. Przez te kilka lat spotykałam bardzo dużo hejterów ale tak naprawdę trzeba to wszystko przeżyć, wszystkiego posłuchać, żeby móc komentować. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ogólnie Biberka nie lubię, ale w sumie bardziej za jego podejście do fanów (takie tam różne portale plotkarskie pokazywały, wiadomo - wierzy się w takie rzeczy różnie, ale na pewno zniechęca do osoby). Rap mam w nosie i nie lubię. Ogólnie muzyka mocna, folkowa i czasami jakieś nowe, popularne kawałki. Moim zdaniem hejtowanie nie ma sensu, każdy słucha tego co lubi. Byle tylko miłość do fanów nie zawróciła na tyle w głowie co moim znajomym (oglądanie czegoś na mtv i nagle wychodzi idol koleżanki. Leżałyśmy na łóżku. Z podniety UGRYZŁA mnie w TYŁEK! Serio?) i nie narzucało się innym w stylu "jak możesz tego nie słuchać!?". Nom. Takie mam zdanie :)
    http://tenebrisriddle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Z moim gustem muzycznym bywało różnie. Raz wielka rockmanka, fanka 1D, Belieber i duuużo dużo innych. Jednak dziś stawiam na wszystko i nie ograniczam się jak kiedyś. Fakt, głupotą jest ocenianie kogoś po tym, jakiej muzyki słuchać. Wiadomo, że jeśli ma się idola to wielu z nas stara się do niego upodobnić, co często widać :) Mimo wszystko muzyka to muzyka. Nie ma lepszej i gorszej!
    >> xyumv.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Od najmłodszych lat byłam wychowywana na punku i rocku, dzięki temu nadal są to moje ukochane gatunki muzyczne. Jednak slucham również 1D i ostatniej płyty JB. A większą część moich playlist treningowych i na zle dni stanowi rap. Dla mnie najlepszym raperem jest B.R.O i to on przekonał mnie całkowicie do tego gatunku.
    Rebeliantka

    OdpowiedzUsuń